Cholercia, cholercia, cholercia. Terminy egzaminow sie pojawily. Juz teraz. Zaraz, niedlugo. Kiedy to sie stalo? Jak to mozliwe, ze to juz? Koniec zycia, pora zamknac sie w czterech scianach i kuc. Najpierw zaliczenia cwiczen. W przyszlym tygodniu 3 atrakcje, w nastepnym kolejne. Olaboga.Wdech, wydech. Teraz to juz w ogole nie ma szansy na wyspanie sie.W sumie i tak z kazda kolejna sesja staje sie...
Jako, ze jutrzejszy dzien stawiac bedzie przede... ⇖ 523
Wczoraj byl jeden z tych gorszych dni. Z chwilami... ⇖ 552
Boje sie rzeczy i sytuacji, ktorych bac sie nie... ⇖ 508