Tydzien temu siedzialam na balkonie z lekkim kocem na kolanach,kubkiem parujacej, aromatycznej czarnej kawy.Delikatne juz slonce przypiekalo twarz, wial slaby wiatr, wdychalam to inne powietrze.Nie wiem ktora byla godzina. Czytalam ksiazke.Zazwyczaj lektury polykam, wtedy kazda strone, akapit, zdanie czytalam wolno.Przerywajac co chwila by zarejestrowac kazdy widok, k...
Jako, ze jutrzejszy dzien stawiac bedzie przede... ⇖ 604
Wczoraj byl jeden z tych gorszych dni. Z chwilami... ⇖ 646
Boje sie rzeczy i sytuacji, ktorych bac sie nie... ⇖ 592
3 drobne sukcesy dnia wczorajszego do odhaczenia.... ⇖ 575