Tydzien temu siedzialam na balkonie z lekkim kocem na kolanach,kubkiem parujacej, aromatycznej czarnej kawy.Delikatne juz slonce przypiekalo twarz, wial slaby wiatr, wdychalam to inne powietrze.Nie wiem ktora byla godzina. Czytalam ksiazke.Zazwyczaj lektury polykam, wtedy kazda strone, akapit,...