Caly czas obiecuje sobie, ze ,,jutro bedzie dzien kanapowicza .Marzy mi sie przelezany w lozku dzien w pidzamie, z ksiazka, muzyka, filmem.Ale nici z tego zawsze wychodza no.Nie jest dane moim miesniom sie zregenerowac.Dzis rowniez przede mna lazenie godne maratonczyka.Ale zapowiada sie dobry dzien...