Od czasu, kiedy zrobilam racuszki na kefirze, inne nawet nie wchodza w gre. Wiec dzis znow oddalam sie przyjemnosci ich zjedzenia, jednak tym razem czerwona porzeczke skutecznie zastapily maliny. Coz, po wczorajszym slonecznym poranku nadciagnely ciemne chmury i deszcz nie ustepowal nawet na chwile. Ostatnia rzecz na jaka mialam ochote to zbierac w tej ulewie owoce ;) Ale nie narzekam, pierwsze ma...