Wraz z dorastaniem stracilam gdzies ta cala magie swiat. Tracac dziecinstwo i beztroskosc, zgubilam tez gdzies radosc w szykowaniu koszyczka i jego poswieceniu, malowaniu jajek(ktorych juz nie maluje) to wszystko gdzies zniknelo wraz z wiekiem. Od dwoch lat swieta tez juz nie moga wygladac jak kiedys, kogos brakuje, bardzo waznego. Babci ktora wnosila tyle ciepla do naszych serc, godzila poklocone...