Uff, wrocilam. Z tysiacem wspomnien, opalenizna niczym z nad morza i lekkim smutkiem, ze to juz koniec. To byl na prawde fantastyczny, aktywnie spedzony Woodstock. Dni mijaly jak szalone, zanim sie obejrzalam juz byla pozna noc i usypialam owinieta w spiwor nie mogac sie doczekac nastepnego poranka.Spamrelacje w postaci zdjec zamieszcze, ale troszke pozniej - najpierw musze powrocic do rzecz...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4235