Wczoraj pierwszy raz odkad pamietam narzekalam na pogode.Śniezyca jak diabli.Nic nie bylo widac, w powietrzu bialo. Gdy tylko probowalam otworzyc oczy, obrywalam ogromnymi, zimnymi platkami prosto w galki.Nie dalo rady isc z otwartymi wiec szlam po omacku, srodkiem ulicy.Na kolejke normalnie ide...