Mial powstac tradycyjny jablecznik, ale zabraklo mi zelatyny i powstal wisniowy. To byl strzal w 10. Pokusilam sie o maly kawalek i musze przyznac ze wyszedl pyszny i puszysty. Mialam nic nie piec, ale rodzina meczy mnie o slodkie. I co tu zrobic. Trzeba robic.Kolejny przepis w ramach testowania z...