Otwarte niedawno mleko kokosowe, coraz szybciej znika z pojemnika. A poki jeszcze jest tam obecne, korzystam z niego jak tylko moge i szukam na nie miejsca w wiekszosci posilkow. Dzisiaj swietnie spisalo sie jako element kokosowej polewy/kremu, ktorym posmarowalam pyszny karobnik z suszonymi sliwkami.Te jednoporcjowe tofurniki sa naprawde moim ulubionym daniem, co zapewne widac, poniewaz pojawiaja...