Kiedy większość z was słyszy five o’clock z pewnością pierwsze co przychodzi wam do głowy to filiżanka herbaty z dodatkiem mleka i cukru w towarzystwie ciasteczka, wypijana codziennie o 5 po południu przez typowego Brytyjczyka. Tymczasem sprawa jest znacznie poważniejsza. A o historii five o’clock przeczytacie wkrótce na moim drugim blogu MOJA mała SZKOCJA. Przybliżę tam...
Francuskie ciasto z lat 70 to wypiek do którego... ⇖ 4250