Popelnilam ostatnio kolejne ciasto bez pieczenia. Takie na szybko, jak to u mnie zazwyczaj bywa. Nawet nie czekalam zbytnio az kazda warstwa odpowiednio sie schlodzi.Jedyne co wymaga czasu, to krem. Ale nie dlatego, ze trzeba przy nim stac godzinami ;) Z nim to tak jak z drozdzowym ciastem, ze powinien byc wyrosniety zaczyn i dopiero cala reszta. Z tym wyjatkiem, ze tu zaczynu drozdzowego ni...