Wczoraj przyszedl do mnie niedawno zamowiony karob, za ktorego barkiem od dawna ubolewalam. Nie obeszlo sie bez natychmiastowego podania go z mlekiem sojowym. Jednak na szybkim napoju nie stanelo, nie obeszlo sie bez rozpoczecia kuchennych rewolucji z tymze przeslodkim dodatkiemWyciagnelam napoczete przez moja mame tofu, polowke kaki, ktora zostala po wczorajszym mugcake oraz nerkowce czajace sie ...