Źródło: http://www.pozeramstrony.pl/2017/09/jung-chang-dzikie-abedzie-trzy-corki.html
Chiny nigdy nie fascynowaly mnie w zaden szczegolny sposob. Wiem, ze ostatnio istnieje moda na podrozowanie w te strony, jednak od tego tez jestem raczej daleka. Mimo wszystko, ksiazka „Dzikie labedzie” totalnie mnie urzekla, wciagnela i zauroczyla. Widac wiec, ze niekoniecznie trzeba byc fascynatem Panstwa Środka, by siegnac po ta powiesc i cieszyc sie z kazdej jej strony.„Dzi...