Mam troszkę love-hate relationship jeśli chodzi o Walentynki. W sumie to najmilej wspominam czasy, kiedy byłam w podstawówce i działała poczta walentynkowa. I oczywiście korzystałyśmy z niej ochoczo z moimi koleżankami wysyłając sobie co roku takie ładne pocztówki z pobliskiego papierniczego z misiami, serduszkami, lizakami,… Artykuł Jedzenie na Walentynki –...