Delikatne, wilgotne ciasto któremu trudno się oprzeć. Pierwszy raz spotkałam się z nim gdy poszłam odwiedzić chorą Koleżankę. Jej Babcia poczęstowała mnie jeszcze ciepłym ciastem, bardzo mi smakowało. Zapytałam jak się nazywa ten wypiek? Jola krzyknęła...Babciu, co to za ciasto? Usłyszałyśmy ...żebrak! A dlaczego żebrak? Drążyła temat...