Jak juz wspominalam kiedys, czekoladowe ciasto z kaszy gryczanej jadlam pierwszy raz w Gdansku.Czekalam z mama na samolot i urocza kawiarnia zaoferowala nam ten ciekawy wypiek.Nie powiem, w niedietetycznej wersji z lodami i bita smietana totalnie nas kupil, ale musialysmy podzielic ta porcje na nas dwie, bo solo bym sobie nie poradzila, a mama tym bardziej ;-)Pomyslalam, ze przepis tego typu bed...