Dni sa coraz krotsze, poranki naleza juz do tych, kiedy niekoniecznie chce sie wystawic nos z pod cieplej koldry. Tylko Garfield uparcie domaga sie sniadania. Wiec wstaje, w ekspresowym tempie zarzucam na ramiona swoj pluszowy szlafrok, wkladam cieple kapcie i wedruje do kuchni w celu nakarmienia siebie i futrzaka. Po chwili siedzac juz w oknie z kubkiem goracej zielonej herbaty, usmiecham sie sze...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4299