Minął już prawie tydzień, od kiedy spakowałam plecak i z Mazur przez Łódź i Gdańsk dotarłam do Beskidu Wyspowego. Zatrzymałam się w starej chacie z zielonym dachem, 100m poniżej szczytu Korab. W chacie, którą notabene przejmujemy na własność :) Widoki już na tych 660m są zniewalające, a sam Beskid Wyspowy tak magiczny... zwłaszcza po zachodzie słońca, kiedy szczyty oblewa...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4167