Na pomysl tego ciasta wpadlam juz jakis czas temu, ale jak to bywa troche mi czasu zabralo. Szukajac czegos w zamrazarce wpadl mi w rece szpinak, w lodowce na polce stalo wiaderko sera, wiec nadszedl ten dzien pomyslalam i zabralam sie do pracy. Bez jakiegos szczegolnego planu, wszystko bylo jedna wielka improwizacja. Udal sie w stu procentach a nawet lepiej niz myslalam. Polecam go wykonac, na pe...