Wracam z pracy. Dzwoni telefon. Znajomi spontanicznie zapraszaja nas na popoludniowa kawe i ciasto. Nie wypada skladac wizyty z pustymi rekoma, a jednoczesnie nie chce kupowac niezdrowych slodyczy w sklepie. Co robie? Odpalam szybko piekarnik i zabieram sie za owsiane ciasteczka z rodzynkami....