Dzisiejszy post jest wspomnieniem wakacji. Ale tych zeszlorocznych. Jestesmy po pierwszym dniu zwiedzania Budapesztu, schodzilismy cale wzgorze zamkowe, a takze gore Gellerta. W koncu jedziemy w strone naszego noclegu, jestesmy jednak tak glodni, ze wysiadamy po drodze szukac jakiegos poznego obiadu. Juz za pozno dla naszych zoladkow na poszukiwanie knajpy z lokalnym jedzeniem, mijamy Wielka Synag...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4235