Na początku ciąży nabrałam obrzydzenia do klasycznych kotletów mielonych. Choć ono pomału mija, to jednak wciąż się utrzymuje i nie jestem w stanie wmusić w siebie mielonego. Nie bardzo wiedziałam, czym je zastąpić i tak w końcu wpadłam na kotlety z kalafiora. Podpatrzyłam przepis na Jadłonomii, ale nieco pozmieniałam od siebie i dziś prezentuję Wam efekt...