Źródło: https://surowkowezycie.blogspot.com/2018/05/barszcz-czerwony-z-botwinki-ze-swieza.html
Na targu pojawiła się już botwinka więc możemy ugotować sobie barszczyk. Polecam też kupić więcej botwinki dopóki jest dostępna i zamrozić. Ja w tamtym roku tak zrobiłam, aby w zimie móc się cieszyć jej smakiem. Botwinkę dokładnie wymyłam, pokroiłam i zamroziłam porcje w specjalnych woreczkach do mrożenia. Barszcz czerwony z botwinki ze świeżą...
Moje kolejne ulubione śniadanko to jajko sadzone... ⇖ 785