Po burzowej i ulewnej nocy,nastal pochmurny, duszny i senny czwartek.Rozleniwienie rozleniwieniem, ale swoje trzeba zrobici co najwazniejsze, nakarmic domownikow.Babke a moze powinnam napisac zapiekanke?Niewazne jak , wazne ze bylo dobre i swietnie sie sprawdzagdy zostaje ziemniakow z obiadu, a nie chce sie lepiczadnych kluchow.Kiedys juz publikowala podobna potrawe, przepis -------->&nbs...