Zauwazam i narzekam, ze czas tak szybko ucieka.Zamiast ruszyc sie, podbiec, sprobowac dogonic, albo chociaz zmniejszyc dystans miedzy nim a soba, ja idiotycznie stoje i macham na pozegnanie kazdej kolejnej minucie, godzinie, kazdemu dniu.Jestem... po prostu nie najlepiej u mnie. Juz od ladnych paru...