Zaczelam palic swieczki siedzac popoludniami przy odpowiedniej lekturze.Najwyzsza pora.Nie poznaje siebie, sama z wlasnej inicjatywy kupilam wczoraj mandarynki! JA.A obierajac, zamiast sie krzywic wciagalam gleboko aromat usmiechajac sie pod nosem.Koniec swiata. Na dodatek to chyba najlepsze mandarynki jakie w zyciu jadlam(choc porownanie mam male, bo niewiele jadlam :P) 2 ...
Jako, ze jutrzejszy dzien stawiac bedzie przede... ⇖ 604
Wczoraj byl jeden z tych gorszych dni. Z chwilami... ⇖ 646
Boje sie rzeczy i sytuacji, ktorych bac sie nie... ⇖ 592
3 drobne sukcesy dnia wczorajszego do odhaczenia.... ⇖ 575