Lato w pelni, wiec arbuz gosci u nas minimum 2 razy w tygodniu. Dzieciaki uwielbiaja, a i ja nie pogardze. Kiedy jednak tydzien temu zobaczylam na Instagramie ciasto Arbuz w wykonaniu innej blogerki, do glowy wpadl mi pomysl, by zrobic sernik na zimno, ale jednak w innej formie.Za podstawe posluzyla sredniej wielkosci miska, ktora wylozylam uprzednio folia spozywcza.Upieklam ciasto s...