Sa cudowne, w naszej malej chatce zrobily prawdziwa furrore. Ani zMojej Malej Kuchni, ktora zaproponowala te buleczki wWeekendowej Piekarni jestem za ten przepis dozgonnie wdzieczna. Po raz pierwszy nawet w oczach Ojca, ktory toleruje tylko calkowicie pszenne, miekkie pieczywo (ktorego ja zazwyczaj nie pieke) i nie jada zwyklych bulek, bo maja zbyt twarda skorke, pokonalam nasz ulubion...