Przepis na podobne danie znalazlam przez przypadek w sieci. Zamiescila go moja znajoma na jednym z portali. W oryginale soczewica byla czerwona, ale z racji, ze w domu mialam akurat jedyni zielona jej odmiane i nie wszystkie skladniki, jedynie zainspirowalam sie tym przepisem i powstalo zupelnie...