Znacie je na pewno, tym bardziej jesli jestescie Czytelnikami bloga ;) Robilam je w wersji zielonej z herbata matcha, w wersji slonej z miesem, a dzis mam dla Was zupelnie na slodko, z truskawkami.Dzieciaki dosc je lubia, a ja moglabym jesc je w duzych ilosciach. Tylko M. oczywiscie poszkodowany, bo on nie uznaje obiadow z owocami... U niego zadne pierogi, kluski, racuchy itp nie przejda. Po...