Nie uwierzycie co ja dla Was dzis mam ;) Perelka! Nie, nie dlatego, ze niby bigos to perelka, a dlatego, ze przygotowal go moj wlasny, szanowny Pan Maz!W zasadzie, to on nie gotuje, ale czasem jak go cos najdzie, to naprawde potrafi! Zazwyczaj nachodzi go w sobote na rosol, wiec w naszym domu...