Jestem uzalezniona. Tak. Musze w koncu przyznac sama przed soba. Jestem uzalezniona od marchewek. Do drugiego sniadania, do obiadu, do kolacji, do ciasta. O dziwo nie jestem pomaranczowa, Ale moj tato zawsze powtarza, ze w poprzednim wcieleniu bylam krolikiem. Ale jak tu sie oprzec? Slodkie, chrupiace, soczyste, strzelaja sokiem pod zebami :D Co to bedzie jak pojawi sie dynia?!Tak wiec dzis, ku...
Jako, ze jutrzejszy dzien stawiac bedzie przede... ⇖ 604
Wczoraj byl jeden z tych gorszych dni. Z chwilami... ⇖ 646
Boje sie rzeczy i sytuacji, ktorych bac sie nie... ⇖ 592
3 drobne sukcesy dnia wczorajszego do odhaczenia.... ⇖ 575