Wczoraj kupilam kawalek przeogromnej dyni i po raz pierwszy zrobilam dzisiaj z niego puree - wczesniej nie chcialam sie za nie zabierac, bo wydawalo mi sie, ze to strasznie pracochlonne. Jakze wielkie wiec bylo moje zdziwienie, gdy dzisiaj zrobilo siedoslowniew 5 minut. Zapach byl tak cudownie maslany, ze polowe zjadlam prosto z patelni. Od dzis dolaczam do grona jego wielbicielek :)Ż...