Znowu to samo: jedna zupa, ktora z roznymi dodatkami nakarmi jednoczesnie weganke i jej normalna rodzine. I to od razu taka ulubiona; pomidorowa. Tyle, ze nie taka tradycyjna, do ktorej pomidory trzeba najpierw parzyc, pozniej obierac, a w koncu smazyc. To jest wersja absolutnie niepoprawna (kto...