No wiem, wiem. Jeszcze troche za wczesnie na swiateczne wpisy. Ale nic na to nie poradze, ze Pierniczki Mojej Babci trzeba upiec co najmniej 4, a najlepiej 6 tygodni przed Świetami. Taki ich urok. Kiedy wyjmuje sie je z pieca, wydaje sie, ze sa totalnie niedopieczone. Gdy tylko wystygna, robia sie twarde jak kamien i dopiero po kilku tygodniach miekna, kruszeja i zaczynaja nadawac sie do jedzenia...