. . . zaczac czas. Sadzac po wpisach na innych blogach i tak jestem juz nieco spozniona. - Nic to - jak mawial Pan Wolodyjowski, juz nadrabiam. Tym samym dolaczam sie do akcji zorganizowanej przez Bee z blogu Bea w Kuchni. Zaczne od tego, ze dynia to nie dynia, to nie dynia. Dynia to korbol. Tak mowila moja Babcia. Szczegolnie wlasnie o tej porze roku. Gdy we Wszystkich Świetych chodzilysmy na cm...